Wolontariat
KODEKS ETYCZNY WOLONTARIUSZA
- Być pewnym (chęci niesienia pomocy innym),
zastanów się, dlaczego chcesz pomagać innym ludziom.
- Być przekonanym, o wartości tego, co się robi,
nie oferuj swej pomocy, jeżeli nie jesteś przekonany o jej wartości.
- Być lojalnym,
zgłaszaj sugestie, nie „uderzaj” w innych.
- Przestrzegać zasad,
nie krytykuj rzeczy, których nie rozumiesz. Może okazać się, że mają swoje uzasadnienie.
- Mówić otwarcie,
pytaj o rzeczy, których nie rozumiesz. Nie pozwól, by tłumione wątpliwości i frustracje odciągnęły Cię od tego, co najważniejsze, bądź zmieniły w osobę stwarzającą problem.
- Chętnie uczyć się,
rozszerzaj swoją wiedzę.
- Stale się rozwijać,
staraj się wiedzieć jak najwięcej o możliwościach pomocy innym w zależności od potrzeb osób, którymi się zajmujesz.
- Nie sprzeciwiać się kontroli nad sobą,
będziesz pracował lepiej i z większą satysfakcją, wykonując to, czego od Ciebie się oczekuje.
- Być osobą na której można polegać,
praca jest zobowiązaniem. Wykonuj to, co zgodziłaś się zrobić. Nie składaj obietnic, których nie jesteś w stanie spełnić.
WOLONTARIAT W DOMU POMOCY SPOŁECZNEJ W MIENI
Najlepszą drogą do odnalezienia samego siebie
jest zagubienie się w służeniu innym.
Mahatama Ghand
Wychowanki naszego zakładu zdają sobie sprawę z tego, że najpiękniejszym darem, jaki można ofiarować drugiemu człowiekowi jest bezinteresowna pomoc, dlatego też postanowiły zostać wolontariuszkami w Domu Pomocy Społecznej św. Józefa w Mieni.
Dziewczęta, wraz ze swoimi opiekunami, odwiedzają pensjonariuszy dwa razy w tygodniu i w tym czasie pomagają osobom starszym, samotnym i chorym. Wychowanki w trakcie swojej pracy nie tylko nabierają takich praktycznych umiejętności jak karmienie, mycie, czy przebieranie, ale także udzielają osobom przebywającym w ośrodku wsparcia emocjonalnego, poprzez rozmowy indywidualne i przeróżne inne formy wspólnego spędzania wolnego czasu (np. spacery, biblioterapia). Jest to praca, która wymaga od wolontariuszek dużego zaangażowania i cierpliwości, ale jednocześnie przynosi im radość oraz pełni funkcję narzędzia służącego do oszlifowania ich charakterów.
Zadaniem wolontariatu w Domu Pomocy Społecznej w Mieni jest nie tylko uwrażliwienie wychowanek i ukształtowanie w nich potrzeby bezinteresownej pomocy drugiemu człowiekowi, ale także podniesienie poziomu kwalifikacji i kompetencji społecznych dziewcząt oraz poziomu ich aktywności zawodowej. Ponad to, wychowanki dzięki spotkaniom z osobami starszymi i niepełnosprawnymi nabywają umiejętność przełamywania barier wiekowych, pokoleniowych, a nawet intelektualnych. Wszystkie działania podejmowane przez wolontariuszki maja służyć solidnemu przygotowaniu ich do aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym.
Dopełnieniem idei tego wolontariatu są zajęcia organizowane na terenie zakładu, podczas których wychowanki dzielą się z koleżankami swoimi refleksjami, spostrzeżeniami i uczuciami, a także poznają różne inne formy pomocy potrzebującym.
WOLONTARIAT W OŚRODKU JEŹDZIECKIM "CAT RANCH" W PODSUSZU
„Galopem opętane moje serce… Z miłości do koni…”
Ośrodek Jeździecki „Cat ranch” w Podsuszu to zaciszna, kameralna i przyjazna stajnia, gdzie nasze wychowanki chętnie spędzają piątkowe popołudnia. Dziewczęta rzetelnie i z wielkim zaangażowaniem wykonują prace porządkowe w stajni i wokół niej. Wielką przyjemnością dla każdej z nich jest kontakt z końmi. Nasze podopieczne uczą się wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych przy tych zwierzętach (czyszczenia sierści i kopyt, czesania grzywy i ogona oraz zaplatania warkoczyków), a także przygotowują je do jazdy (wkładanie ogłowia i siodłanie). W tym miejscu – wielki ukłon w stronę Agi, która cierpliwie i jeszcze raz, tłumaczy i pokazuje kolejne czynności przy koniu.
Nagrodą za wzorowo wykonaną pracę dla każdej wolontariuszki jest jazda konna. Dziewczęta poznają i doskonalą techniki jazdy konnej pod bacznym okiem pani Kasi, doświadczonej i wspaniałej instruktorki. Dziękujemy, Pani Kasiu, za profesjonalizm, wyrozumiałość i ciepło, którym nas Pani obdarza.
Pobyt w stadninie koni dostarcza wielu wrażeń, wyzwala pozytywne emocje, uczy empatii. Dziewczęta doświadczają radości z samego przebywania z końmi i przyglądania się im. Praca przy tych szlachetnych zwierzętach dostarcza naszym podopiecznym wiele zadowolenia i satysfakcji. Wychowanki są spokojne, uśmiechnięte, radosne, nie ma konfliktów, można by rzec, że to swoista hipoterapia. Dziewczęta nabywają nowe umiejętności i doskonalą je, wyrabiają również kompetencje społeczne, tak ważne w prawidłowym funkcjonowaniu każdego człowieka w zbiorowości.
Wolontariat w Ośrodku Jeździeckim „Cat ranch” w Podsuszu ma jednak jedną wadę. Można ja nazwać tęsknotą. Tęsknotą za swoimi ulubieńcami: Recklessem, X – menem, Angelem, Agatką i Romcią, a także za pozostałymi mieszkańcami stajni – końmi i innymi zwierzętami.
Opiekun wolontariatu: p. Krystyna Czyżewska, p.Zenon Czyżewski
Strona internetowa stadniny: www.catranch.pl